Od lipca kobiety w całym kraju mogą rodzić bez bólu. Mają prawo do bezpłatnego znieczulenia. Narodowy Fundusz Zdrowia zapłaci każdemu szpitalowi dodatkowe 400 zł na każdą rodzącą i to bez limitów. W Legnicy jednak na takie zmiany trzeba będzie poczekać aż do września.
Zgodnie z nowymi przepisami, Ministerstwo Zdrowia refunduje tzw. znieczulenia zewnątrzoponowe, podawane pacjentkom przy naturalnych porodach. – Do tej pory NFZ płacił około 1800 złotych za poród na oddziale położniczym, stawka finansowania wzrośnie teraz do 2200 złotych – mówi Miłosz Tychanowicz, kierownik legnickiej delegatury NFZ.
W legnickim szpitalu, mimo nowych przepisów, niewiele się zmieniło. Na bezpłatne znieczulenie trzeba będzie poczekać co najmniej do września. – Niestety, brakuje nam anestezjologów, którzy mają doświadczenie w tego rodzaju zabiegach. Chcemy mieć pewność, że pacjentki, które zdecydują się na znieczulenie, będą bezpieczne – tłumaczy Tomasz Kozieł, rzecznik prasowy legnickiego szpitala.
O podaniu znieczulenia zewnątrzoponowego ostatecznie decyduje jednak anestezjolog, a nie przepisy. Położna Iwona Kowalik (na zdjęciu) przyznaje, że w pierwszym odruchu większość pań nie wyobraża sobie porodu bez uśmierzenia bólu.
– Analizując jednak wszystkie za i przeciw, okazuje się, że na sto pacjentek na znieczulenie ostatecznie decyduje się jednak tylko dziesięć procent z nich. Pamiętajmy, że do takiego zabiegu trzeba zostać zakwalifikowanym, więc ze stu chętnych pań zazwyczaj pozostają dwie, które takie znieczulenie mogą otrzymać – tłumaczy położna Iwona Kowalik.
Do tematu powrócimy. Będziemy sprawdzać, jak wygląda sytuacja w innych szpitalach regionu.
MAK/FOT. JOM, SXC.HU
