Dzielnicowi z legnickiej komendy pomogli mężczyźnie, który upadł na jezdnię i uderzył głową o asfalt. Jak się okazało 68-latek był świeżo po udarze. Gdyby nie szybka reakcja policjantów nie wiadomo, jak skończyłaby się cała sytuacja.
Sierżant Marcelina Rudnicka i sierżant Radosław Kupiec patrolowali ulicę Pomorską. Kiedy zobaczyli leżącego na jezdni mężczyznę od razu do niego podbiegli.
– Mężczyzna miał rozbitą głowę, krwawił z uszu i nosa. Był nieprzytomny. Policjanci zaczęli go reanimować i zawiadomili pogotowie. Mężczyzna odzyskał przytomność. Funkcjonariusze nie chcieli go jednak ruszać, obawiali się, że ma uszkodzony kręgosłup, czekali do momentu aż przyjedzie pogotowie – mówi Anna Farmas-Czerwińska z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Jak się okazało chorował, a w ostatnim czasie przeszedł udar. Miał problemy z utrzymaniem równowagi, najprawdopodobniej to było przyczyną wypadku.
.
