LEGNICA. Podpalił rodzinę i sąsiadów

IMG_2149W areszcie spędzi najbliższe trzy miesiące 23-letni mieszkaniec bloku przy ul. Gombrowicza na osiedlu Piekary. Lokator, w sobotni wieczór, zdewastował klatkę schodową, a następnie na jednym z pięter budynku podpalił drzwi trzech mieszkań. W jednym z nich przebywała jego konkubina wraz z trójką dzieci.

Prokuratura Rejonowa w Legnicy – która prowadzi śledztwo w tej sprawie – postawiła Damianowi A. zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu wielkich rozmiarów. Wzięto pod uwagę fakt, że budynek jest wielorodzinny, a ponadto była noc i większość lokatorów przebywała w domach. Biegły z zakresu pożarnictwa stwierdził, że zachowanie podejrzanego, pomimo niezwłocznego ugaszenia ognia przez właścicieli mieszkań, stwarzało zagrożenie wybuchu pożaru.

Ustalono, że tego dnia mężczyzna pokłócił się z konkubiną. Po awanturze wyszedł z domu, po drodze wybijając szyby w oknie na parterze klatki schodowej i w drzwiach do windy. Hałas zwrócił uwagę sąsiadów, którzy powiadomili policję.

– Następnie Damian A. poszedł na stację paliw, gdzie kupił pięciolitrowy kanister z benzyną. Ponieważ nie miał pieniędzy, znający go wcześniej pracownik stacji, zgodził się wydać mu paliwo po skserowaniu prawa jazdy – relacjonuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Podejrzany wrócił do budynku, wjechał windą na piętro wyżej niż mieszka i tam rozlał benzynę po korytarzu i na drzwiach wejściowych do trzech mieszkań, po czym je podpalił. Następnie pobiegł schodami na dół – dodaje prokurator.

Podpalacz został natychmiast zatrzymany przez policjantów, którzy przyjechali na miejsce po zgłoszeniu o dewastowania klatki schodowej. Czuć było od niego silną woń benzyny.

Na widok mundurowych Damian A. zrobił się agresywny. – Znieważył dwoje funkcjonariuszy, wyzywając ich wulgarnie, a także naruszył nietykalność cielesną policjantki. Nadto przy podejrzanym ujawniono szklaną lufkę z zawartością marihuany – informuje Liliana Łukasiewicz.

Damian A. przyznał się wyłącznie do posiadania narkotyków.

JOM

Dodaj komentarz