Do 8 lat więzienia grozi 46-letniemu mieszkańcowi Legnicy, który został zatrzymany za podpalenie mieszkania swojej byłej konkubiny. Powodem miał być zawód miłosny. Teraz odpowie za spowodowanie zagrożenia dla życia i zdrowia. Na razie trafił do aresztu tymczasowego.Pożar wybuchł w sobotę w mieszkaniu w jednej z kamienic niedaleko parku miejskiego.
– Na miejsce została wysłana grupa policjantów wraz z technikiem kryminalistyki – informuje asp.szt. Robert Lemański, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. – Celem zbadania przyczyn zdarzenia powołano również biegłego z zakresu pożarnictwa, który był obecny przy czynnościach funkcjonariuszy.
Ustalono, że mieszkanie zostało podpalone przez 46-letniego mieszkańca Legnicy. Policjanci zatrzymali podejrzanego. Był nietrzeźwy i miał 2,05 promila alkoholu w organizmie.
– Powodem takiego zachowania mężczyzny miał być zawód miłosny – dodaje Robert Lemański.
Za spowodowanie zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi zatrzymanemu grozi do 8 lat więzienia. Na razie trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie tymczasowym.
Zobacz także:
UR/ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE
