LEGNICA. Pierwsza ofiara mrozów (WIDEO)

dworzec nocPolicja ustala tożsamość mężczyzny, który zmarł najprawdopodobniej w wyniku wychłodzenia organizmu. – To wstępna, ale najbardziej prawdopodobna przyczyna śmierci – przyznaje podinspektor Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji.

Mężczyzna w nocy z sobotę na niedzielę spał na ławce przed dworcem kolejowym w Legnicy. Prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu. Kiedy około godz. 4 nad ranem przyjechali do niego policjanci – dawał znaki życia. Spod dworca zabrała go karetka pogotowia ratunkowego. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować.

Ofiara miała około 45-50 lat. Na ciele liczne tatuaże. W okolicy jednego z kolan charakterystyczny napis „USA”. Policja prosi o kontakt osoby, które mogły znać tego człowieka.

Przypomnijmy, że na początku października wystarczyła pierwsza noc, podczas której temperatura spadła poniżej zera, by już pojawił się problem z bezpieczeństwem bezdomnych. Wówczas policjanci patrolujący miasto zastali w pustostanie cztery nietrzeźwe osoby. Wszyscy trafili do miejskiej izby wytrzeźwień.

MVI_2464.MOV_from_masojc-2– Znajdujący się pod wpływem alkoholu bezdomni przebywali w temperaturze zagrażającej ich życiu – relacjonuje oficer prasowy legnickiej policji. – W związku z tym, że byli nietrzeźwi, nie można ich było umieścić w noclegowni – dodaje.

Każdej nocy funkcjonariusze kontrolują miejsca, w których mogą przebywać osoby niemające dachu nad głową. Sprawdzane są pustostany, węzły ciepłownicze, okolice dworców, parków i ogrodów działkowych.

Policjanci proszą wszystkich o informacje o osobach, które w okresie spadków temperatur mogą znajdować się w sytuacjach zagrażających ich zdrowiu i życiu.

.

  1. Gdyby funkcjonariusze mieli codzienny patrol obok dworca kolejowego to by ten mężczyzna nie zmarł. Skoro dawał oznaki życia to zanczy, że był jeszcze do uratowania, a z tego co wiem to miał przy sobie dowód tożsamości. Dziękuję za uwagę.

Dodaj komentarz