LEGNICA. Miliarder kibicował, kierowcy przeklinali

IMG_4065W tym roku miasto powinno zrezygnować z udziału w tej imprezie, skoro przez remonty skomplikowało ruch na wielu ulicach, a teraz jeszcze zablokowało nawet objazdy – uważają kierowcy, którzy w czwartek utknęli w gigantycznych korkach. Wyścig kolarski Szlakiem Grodów Piastowskich kompletnie sparaliżował centrum Legnicy. Problem mieli nawet kierowcy karetek, którzy nie byli w stanie ominąć sznurów aut.

Powodów do narzekań nie mógł mieć natomiast miliarder Dariusz Miłek. Twórca i właściciel imperium obuwniczego jest jednym z głównych sponsorów imprezy. Jego zawodnik – Bartłomiej Matysiak z ekipy CCC Polsat Polkowice – zwyciężył w legnickim kryterium.

IMG_3896Jeden z najbardziej przedsiębiorczych Polaków w spokoju kibicował zmaganiom zawodników. W tym roku nie towarzyszyli mu nawet inni współorganizatorzy imprezy. Zabrakło nie tylko jakiegokolwiek przedstawiciela KGHM – współsponsora, ale nawet prezydenta Legnicy, który akurat służbowo gości na Mazurach.

Miliarder wtopił się w tłum i nie był rozpoznawany nawet w strefie dla VIP-ów. Nie nękali go także fotoreporterzy, którzy w skromnym kibicu nie dostrzegli bohatera imprezy. Dariusz Miłek nie lubi się fotografować w takich sytuacjach. Błyskawicznie wyczuwa, kiedy robi mu się zdjęcia i natychmiast daje odczuć, że sobie tego nie życzy. Bez słów.

JOM

Dodaj komentarz