Z drużyn z naszego regionu występujących w piłkarskiej I lidze najsłabiej w ten weekend poradzili sobie zawodnicy Miedzi Legnica, którzy na własnym boisku przegrali z Dolcanem Ząbki aż 0:3.
W pierwszej połowie legniczanie często próbowali zaskakiwać gości prostopadłymi podaniami za plecy obrońców. Miedź na prowadzenie w 21. minucie powinien wyprowadził Szczepaniak, który pognał z piłką w pole karne, ale mając przed sobą tylko bramkarza uderzył obok bramki. Wychowanek Zagłębia miał również szansę pod koniec pierwszej części gry. Najpierw w 37. minucie uderzał szczupakiem nad bramką, a cztery minuty później strzał z przewrotki obronił strzegący bramki Dolcanu – Rafał Leszczyński. Goście w pierwszej połowie tylko dwa razy zagrozili bramce Miedzi za sprawą stałych fragmentów gry. W 28. minucie po dośrodkowaniu w pole karne Miedzi strzał z bliska dobrze wybronił debiutujący w legnickiej bramce 20-letni Dawid Smug. Niemal w identycznej sytuacji w 45. min młody golkiper był bez szans – piłkę zagraną w pole karne Miedzi przez Grzelaka z bliska do siatki skierował Matuszek i dał gościom prowadzenie.
W drugiej połowie zespół z Ząbek zagrał jak wytrawny bokser i zadał kolejne ciosy. W 67. min na 2:0, po błędzie legnickiej obrony, podwyższył Kądzior, a w 85. min wynik, po szybkiej akcji gości prawą flanką, ustalił Świerblewski. Miedź przegrała na własnym boisku z Dolcanem Ząbki 0:3 i z całą pewnością startu rundy wiosennej nie zaliczy do udanych.