Dwóch młodych legniczan trafiło do policyjnego aresztu, po tym jak mundurowi udowodnili im, że od pół roku systematycznie demontowali i kradli elementy kolejowej sieci trakcyjnej. Straty oszacowano na ponad 27 tys. zł.
Złodzieje grasowali w okolicach Legnicy i Miłkowic. Ich łupem padały głównie metalowe obciążniki sieci. Skradzione przedmioty sprzedawali w skupach złomu.
– Funkcjonariusze ustalają czy kradzieże miały wpływ na terminowość i bezpieczeństwo kursowania pociągów. Ponadto, chcąc odzyskać skradzione przedmioty, sprawdzają skupy złomu – informuje podinspektor Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji.
Złodziejom, w wieku 22 i 23 lat, udowodniono dziewięć kradzieży i jedno usiłowanie. Obaj byli już wcześniej karani za przestępstwa przeciwko mieniu i posiadanie środków odurzających. Teraz grozi im kara do pięciu lat więzienia.
JOM
