Działacze lokalnych struktur Kongresu Nowej Prawicy są oburzeni postawą większości legnicko-jeleniogórskich parlamentarzystów, którzy 6 lutego br. odrzucili w głosowaniu projekt ustawy podnoszącej kwotę wolną od podatku. KNP przypomina, że sami posłowie korzystają z dobrodziejstwa, jakim jest nieopodatkowana dieta. Rocznie oszczędzają na tym przywileju około 27 tys. zł.
– Skoro są przeciwni, to niech tę kwotę przekażą na konta tutejszych organizacji charytatywnych – apeluje Łukasz Podkalicki, który wraz z kolegami z KNP zorganizował dziś z konferencję prasową pod siedzibą legnickiego urzędu skarbowego. Co ciekawe, oprócz posłów Platformy Obywatelskiej, projekt dotyczący podwyższenia kwoty wolnej od podatku storpedował także Henryk Kmiecik, który do Sejmu dostał się z list partii Janusza Palikota.
Z kolei inny działacz Kongresu, Krzysztof Klara, przypomina, że w Polsce mamy najniższą w Europie kwotę wolną od podatku. Dziś wynosi ona 3091 zł. – Domagamy się, by wynosiła 6253 zł, a docelowo 75 tys. zł – mówi Klara.
Lech Olszanicki dodaje, że pracownicy budżetówki w ogóle nie powinni płacić podatku dochodowego i pensje powinni otrzymywać w kwocie netto. – Po co płacą daninę, skoro i tak żyją z pieniędzy podatników? – pyta retorycznie aktywista KNP.
Kongres Nowej Prawicy uważa, że w Polsce w ogóle nie powinno być podatku dochodowego od osób fizycznych.
JOM
Więcej ich nie było?