LEGNICA. Chcieli mieć haki na policję, a mogą pójść siedzieć (WIDEO)

FarmasKolejny amatorski filmik nagrany w naszym regionie trafił do Internetu. Tym razem bohaterami są legniccy policjanci. Policja tłumaczy, że policjanci działali na wniosek legnickiej prokuratury, a filmik, który znalazł się w Internecie nie pokazuje całej prawdy.

Kilka dni temu w sieci ukazał się film z agresywnymi nastolatkami kopiącymi pijanego mężczyznę. Legniczanki zostały sławne na całą Polskę. Od wczoraj w Internecie krąży kolejny film. Tym razem bohaterami są policjanci. Na filmie widać, jak grupa ludzi wyzywa policjantów, ubranych po cywilu i każe im się wylegitymować.

– Policjanci z Komendy Miejskiej w Legnicy wykonywali czynności operacyjne w Złotoryi na polecenie prokuratora z Legnicy. Ponieważ byli nieumundurowani, przedstawili się i pokazali legitymacje – wyjaśnia Anna Farmas-Czerwińska z legnickiej policji. – Policjanci zostali zaatakowani przez grupę mężczyzn. Jednemu z funkcjonariuszy została zerwana legitymacja, został uderzony. Niestety tego nie ma na zamieszczonym filmie – dodaje Anna Farmas-Czerwińska.

Legnickiej policji zależy na zatrzymaniu telefonu z całym nagraniem. Policja zatrzymała 4 osoby, dziś zatrzymano kolejne. Wszystkie znane są policji. Byli zatrzymaywani za jazdę po alkoholu, za przestępczość związaną z narkotykami.

W Internecie błyskawicznie rozchodzą się amatorskie filmiki nagrane telefonem komórkowym. Dzięki smartfonom i szybkiemu dostępowi do sieci dokonała się prawdziwa rewolucja.

– Powodem, dla którego niektóre osoby wrzucają filmiki do sieci jest przekonanie, że w ten sposób mogą walczyć z władzą i niektórymi instytucjami – tłumaczy psycholog i psychoterapeuta, Agnieszka Grabarczyk.

Tym raz zatrzymanym osobom postawiono zarzut naruszania cielesności funkcjonariuszy, za co grozi kara 3 lat pozbawienia wolności. Jeśli okaże się, że osoby te działały wspólnie i w porozumieniu mogą spędzić nawet 10 lat za kratkami.

M.K

zobacz też:

Dodaj komentarz