KUNICE. Kto tu mieszczuch, a kto rolnik? (WIDEO)

2016-01-22 12_28_41Segregacja śmieci czy… selekcja mieszkańców? – zastanawiają się poirytowani właściciele domów jednorodzinnych w kilku wsiach gminy Kunice. Odpady z ich domostw od nowego roku odbierane są bowiem raz na dwa tygodnie, a nie co tydzień, jak było dotychczas. Dlaczego? Bo władze gminy część wiosek uznała za wiejskie, a część za… miejskie.

Mieszkańcy wsi Szczytniki Małe nie akceptują decyzji władz. Ich zdaniem wszyscy mieszkańcy gminy powinni być równo traktowani. Wszystkich bowiem obowiązują takie same opłaty. I śmieciarka odwiedzać powinna raz w tygodniu wszystkie zakątki gminy Kunice, od Miłogostowic, po Rosochatą.

2016-01-22 12_35_18My się po prostu czujemy nierówno potraktowani, bo płacimy tyle samo co Kunice, Ziemnice, Grzybiany i połowa Rosochatej, a mamy połowę rzadziej odbiór śmieci – narzeka Anna Rzonca ze Szczytników Małych.

Zadecydowano bez nas, a w dodatku podzielono na dwie różne kategorie – dodaje Jolanta Gołaska ze Szczytników Małych. – Przenosząc się z miasta, nigdy takiego podziału bym się nie spodziewała, jestem zaskoczona. Nie wiem, czy władze gminy na trzeźwo to ustalały? To ich fatalny samobój, jak można ludzi podzielić? – denerwuje się kobieta.2016-01-22 12_30_04

Nowe zasady obowiązują od 1 stycznia. Na 13 wsi gminy, cotygodniowy odbiór śmieci pozostawiono jedynie w trzech – Kunicach, Grzybianach i Ziemnicach. Rosochatą podzielono niemalże na pół. I tak – po jednej stronie tabliczki widniej napis „Kunice” – tu mieszkańcy domku jednorodzinnego śmieci odbierane mają co tydzień. Po drugiej stronie tabliczki: „Szczytniki Małe”. Tutaj zasady są inne, chociaż domki… takie same. Tyle samo mieszkańcy mają też miejsca w kontenerze.

Co na to autorzy pomysłu? Dlaczego władze gminy zdecydowały się podzielić mieszkańców?

Postanowiliśmy, że w tych specyficznych miejscowościach, typowych osiedlach mieszkaniowych, gdzie nie ma kompostowników, ogródków czy gnojowników, tak jak we wsiach o charakterze wiejskim, odbiór będzie rzadziej – wyjaśnia Zdzisław Tersa, wójt gminy Kunice. I dodaje: – Naszą intencją było utrzymanie cen odbioru śmieci na poziomie z roku ubiegłego. Jeśli ktoś ma zbyt mały pojemnik, niech to zgłosi, wymienimy na większy.

Władze gminy miały dobre chęci, chciały uratować mieszkańców przed podwyżką i to się udało. Ale z dobrymi chęciami… różnie to bywa. Miejski charakter niektórych wsi, na co zwraca uwagę wójt, jest zaskoczeniem dla samych mieszkańców, byłych mieszczuchów przecież, co to z miasta uciekli, by wiejsko i sielsko im było. I choć osiedle ich rolnicze mało, to rolników zrobiła z nich gmina. Choć ni jednej krowy tu ni ma.

Dodaj komentarz