Mewa Kunice w sobotę wygrała z Fortuną Obora w swoim ostatnim meczu A-klasy w tym sezonie. Podopieczni Mariusza Kudła wygrali aż 7:1, a w ostatniej kolejce dopisane zostaną im trzy punkty za walkowera z Relaksem Szklary Dolne.
– My w ogóle się rozsypaliśmy i od dwóch, trzech meczów ledwo zbieramy się w jedenastu. Mecz na wysokim poziomie nie był, ale tak jak rywal pozwolił tak zagraliśmy. – mówił po meczu Mariusz Kudła, trener Mewy Kunice.
Mewa po spadku z klasy okręgowej w sezonie 2013/2014 nie może odnaleźć się w A-klasie. W dwóch poprzednich sezonach kuniczanie kończyli rozgrywki na czternastym i dziesiątym miejscu. Tym razem rywalizacje zakończą na dwunastej pozycji, jednak wciąż nie wiadomo co stanie się z zespołem po sezonie.
– Nie wiem co będzie w przyszłym sezonie, kto zostanie i czy ja będę. Nie było jeszcze rozmów z zarządem, więc nie wiemy jak to będzie wyglądać ale nie da się tu grać z tymi osobami co mamy, tylko trzeba byłoby się wzmocnić co najmniej pięcioma, sześcioma zawodnikami. – dodaje Kudła.