Ktoś znowu podpalił Euforię

Już po raz drugi w tym roku ktoś podpalił klub Euforia w Lubinie. Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Z żywiołem walczyły cztery zastępy straży pożarnej. Sprawą zajmuje się miejscowa policja.

Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lubinie o godz. 23:22. Na pomoc szybko przybyły trzy zastępy strażaków z tej jednostki oraz jeden zastęp z Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego. – Na miejscu była już policja i właściciel lokalu. Działania strażaków polegały na odłączeniu dopływu prądu i gazu, a następnie ugaszeniu palących się elementów wyposażenia wewnątrz budynku – informuje Cezary Olbryś, zastępca komendanta lubińskiej straży pożarnej.

Cała akcja gaśnicza trwała blisko 2 godziny. Straty wstępnie oszacowano na 200 tys. złotych.

– Obecnie trwają czynności procesowe w tej sprawie. Na godz. 14 mamy zaplanowane oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Z przekazanych nam informacji wynika, że nieznany sprawca podszedł pod okno lokalu i młotkiem wybił jedną z szyb, po czym wrzucił do środka łatwopalną substancję – relacjonuje aspirant Krzysztof Pawlik z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Właściciel lokalu ma swoje typy, co do sprawcy podpalenia.

– Monitoring Euforii uchwycił sprawcę. Widać na nim, że podpalenia dokonała kobieta. Nagranie już zostało przekazane policji – mówi Adam Pisarski, właściciel Euforii, apelując do podpalaczki, by sama zgłosiła się na policję. – Jeśli sprawczyni nie zgłosi się sama, umieścimy jej wizerunek zapisany przez monitoring na naszym Facebooku i poprosimy o pomoc w jej zidentyfikowaniu – dodaje.

Przypomnijmy, że to już drugie podpalenie Euforii w tym roku. Pierwsze miało miejsce w połowie stycznia. 

Dodaj komentarz