Krwawa jatka w Oborze

Mnóstwo policji, dwie karetki, krew na chodniku. – Co dokładnie wydarzyło się wczoraj w Oborze? – dopytują nasi Czytelnicy, wskazując, że dwóch mężczyzn zostało zabranych do szpitala.

Jak ustaliliśmy, sytuacja miała miejsce wczoraj około godziny 20 w Oborze w gminie Lubin. – To było niedaleko świetlicy. Na chodniku leżało dwóch zakrwawionych mężczyzn, wokół pełno policji, policyjni technicy. Przyjechały dwie karetki, jeden mężczyzna był pocięty, chyba nożem, drugi miał coś z nogą. Usłyszałam, że jeden z nich ma poważne obrażenia klatki piersiowej – opowiada jedna z mieszkanek tej wsi.

Z relacji kobiety wynika, że mundurowi długo jeszcze pracowali na miejscu zdarzenia, zbierając i zabezpieczając wszystkie ślady. – Odjechali dopiero gdzieś po godzinie 23.00, a dziś rano widziałam jeszcze jak ktoś ścierał krew z chodnika – dodaje nasza Czytelniczka.

Co takiego wydarzyło się wczoraj na ulicy? Czy między mężczyznami doszło do bójki, czy wcześniej się znali, czy może były to obce sobie osoby? Jak poważne są ich obrażenia? Tego na razie nie wiadomo. Policja potwierdza jedynie, że doszło tam do zdarzenia, w wyniku którego dwóch mężczyzn trafiło do szpitala. – Na tę chwilę nie możemy jeszcze udzielić żadnych informacji w tej sprawie – odpowiada aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej komendy.

Dodaj komentarz