Krew potrzebna od zaraz!

Pandemia koronawirusa i wakacje zmniejszyły liczbę honorowych dawców krwi o połowę. Tymczasem wypadki i operacje ratujące życie, zdarzają się niemal codziennie. Terenowy Oddział Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Lubinie, czeka na dawców, którzy mogą przyjść i bez obaw oddać krew. Cały proces odbywa się z zachowaniem wszelkich środków ostrożności.

Okres urlopowy jest zawsze trudny dla regionalnych punktów krwiodawstwa. Efekt zmniejszonej liczby honorowych dawców, dodatkowo potęguje panująca pandemia. Lubiński punkt krwiodawstwa działa nieprzerwanie cały czas i zachęca do wizyty wszystkie osoby zdrowe.

– Może przyjść do nas każdy, kto jest zdrowy, nie był za granicą, nie ma kataru, kaszlu czy innych niepokojących objawów, a także nie miał styczności z osobą, która była na kwarantannie lub chorowała – mówi Joanna Jarmolińska, kierownik lubińskiego Oddziału Terenowego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa we Wrocławiu.

Zapotrzebowanie na krew jest duże i każda grupa krwi znajdzie swojego biorcę. Ta, oddana w lubińskim punkcie krwiodawstwa, może trafić nie tylko na oddziały lubińskich szpitali, ale także do pacjentów z Wrocławia, Głogowa czy Legnicy. Dawcy mogą oddać nie tylko krew, ale także osocze.

Jak się okazuje, pomoc po prostu wchodzi w krew. Jednym z honorowych dawców jest Pani Lucyna Kominiarczyk, która życiodajnym płynem dzieli się od sześciu lat i i w sumie oddała już kilka litrów krwi.

– Oddałam już ponad pięć litrów krwi. Niebawem mam dostać odznakę Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi. Na razie czekam – śmieje się Lucyna Kominiarczyk, honorowy dawca.

Tymczasem lubiński oddział krwiodawstwa, czeka na dawców. Ze względu na środki ostrożności, spowodowane pandemią koronawirusa, wejście do Regionalnego Punktu Krwiodawstwa w Lubinie, znajduje się z tyłu pawilonu C, obok wejścia do Stacji Dializ.

SIL

Więcej szczegółów w materiale video:

Dodaj komentarz