KRAJ. Znana legniczanka znika z „Wiadomości”

tadla-kijow– To była moja najlepsza zawodowa decyzja, nie żałowałam jej nawet przez sekundę – mówiła dokładnie dwa lata temu w rozmowie z naszym portalem dziennikarka Beata Tadla na temat swego przejścia z TVN do TVP1. Dziś jedna z najbardziej znanych legniczanek otrzymała wypowiedzenie z pracy. Widzowie nie zobaczą jej już w roli prowadzącej główne wydanie „Wiadomości”.

Dziennikarka podzieliła los wielu kolegów z pracy, w tym swego szefa Piotra Kraśki. Oficjalny powód to zmiana koncepcji programu. W rzeczywistości nazwisko Beaty Tadli od kilku tygodni było na giełdzie osób, których obejmą czystki, po tym, jak Jacek Kurski został prezesem publicznej telewizji, która wkrótce ma być przemianowana na „narodową”.

– Praca w najchętniej oglądanym programie informacyjnym jest ogromnym prestiżem, ale też wyzwaniem i wielką odpowiedzialnością. Otacza mnie fantastyczny zespół. Ludzie, którym bardzo zależy na jakości naszego wspólnego produktu i którzy wiedzą, jaką wartością jest dobrze działający zespół. I choć to praca niezwykle wymagająca i emocjonalnie angażująca, to jednak satysfakcja, potęgowana dobrym słowem od widzów, jest największą nagrodą – mówiła 14 stycznia 2014 roku Beata Tadla, podsumowując rok pracy w telewizji publicznej.

FOT. MAJA GROHMAN, ARCHIWUM PRZEMKA CORSO

Dodaj komentarz