KRAJ. 25 lat wolnej Polski

z6688942Q,Plakat-zachecajacy-do-glosowania-w-wyborach-4-czerJedni są zadowoleni, inni woleliby by Polska przez ostatnie 25 lat podążała zupełnie inną drogą. Niektórzy są dumni z demokracji i państwa prawa, inni natomiast chcą rozliczenia komunizmu. Obchodzimy dziś 25 rocznicę wyborów kontraktowych w Polsce, początku wielkich przemian. Jak z perspektywy 25 lat transformację oceniają lokalni samorządowcy i parlamentarzyści?

 

 Jolanta Szczepkowska zapewne nie przypuszczała, że jej słowa przejdą do historii.

wybory19894 i 18 czerwca 1989 roku na zasadach uzgodnionych podczas obrad Okrągłego Stołu odbyły się wybory do Sejmu kontraktowego. Były to pierwsze częściowo wolne wybory w powojennej historii Polski. Komunistyczni działacze mieli zapewnione 65 proc. mandatów. Natomiast walka o 35 proc. miejsc w Sejmie i 100 w Parlamencie miała charakter demokratyczny i otwarty. Mogli się o nie ubiegać także opozycjoniści.

sejm kontraktowyWybory kontraktowe zakończyły się miażdżącym zwycięstwem Solidarności. Komitet Obywatelski zorganizowany przy Lechu Wałęsie zdobył 100 proc. możliwych mandatów do izby niższej oraz 99 proc. miejsc w Senacie. Wywołało to sensację na Zachodzie, wprowadziło ferment w komunistycznej PZPR i dało początek do kolejnych przemian.

Dziś w Polsce trwa wielka debata na temat słuszności ówczesnych, przede wszystkim politycznych decyzji, które zaważyły na dzisiejszej polskiej rzeczywistości. 

witekmaluszowElżbieta Witek, posłanka PiS:

– Wtedy miałam 22 lata i brałam w tym wszystkim czynny udział. Wydawało mi się, że będzie zupełnie inaczej, że Polska będzie nie tylko wolna, ale i sprawiedliwa, rządzona demokratycznie i jakoś to się uda. No niestety w moim przekonaniu z tą demokracją to jakoś tak w Polsce nie jest najlepiej, a ostatnio to powiedziałabym, że jest coraz gorzej. Uważam, że ta gruba kreska, którą kiedyś postawił premier Mazowiecki była początkiem tego złego, co narodziło się po 1989 roku. Te 25 lat z pewnością przyniosło wiele zmian, także na lepsze. Przede wszystkim nie mamy już wojsk sowieckich, które towarzyszyły nam niezmiennie od 1944 roku. Ale nie rozliczyliśmy się ze starym systemem i to uważam za największy błąd. Powoduje to, że na wielu wysokich urzędach mamy dziś nadal ludzi związanych z tamtym systemem i im się bardzo dobrze powodzi. Podczas, gdy wielu działaczy „S”, którzy wówczas ponosili ogromne ciężary, dziś nadal żyje w biedzie i ubóstwie. I to jest ogromna niesprawiedliwość, której się wówczas nie spodziewaliśmy. Oczywiście dobrze, że jesteśmy w NATO, w Unii Europejskiej, choć to też nie poszło tak, jak wówczas o tym myśleliśmy.

IMG_6120Ryszard Zbrzyzny, poseł SLD, przewodniczący ZZPPM:

– 25 lat minęło jak jeden dzień. Akurat miałem okazję uczestniczyć w tym wszystkim, co dało podwaliny do tego, że Polska stała się demokratycznym państwem prawa. Uczestniczyłem w obradach Okrągłego Stołu, ale nie przy głównym stole, a przy tzw. podstoliku górniczym. Mówiliśmy tam o problemach związanych z przemysłem wydobywczym w tym między innymi przemysłu miedziowego. Gdyby nie kompromis, jaki udało się wypracować w 1989 roku, pewnie byśmy mieli dziś to samo, co dzisiaj przeżywa Ukraina. Mądrość Polaków i wszystkich środowisk, które tworzyły wówczas naszą społeczność, doprowadziła do tego, że oszczędziliśmy sobie przemocy i tych wielkich dramatów, które dziś rozgrywają się na Ukrainie. krzakowski

Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy

Wybory czerwcowe zapoczątkowały nowy okres, otworzyły drzwi do demokracji. Był to czas wyczekiwania, co się wydarzy. A wydarzyła się największa  odmiana dla współczesnej Polski i Polaków.

Adam Myrda, starosta lubiński:

IMG_4307– Jestem wielce zawiedziony i rozczarowany tym, co się wydarzyło i co ma miejsce w chwili obecnej. Na pewno nie tak sobie wyobrażałem wolną Polskę. Niestety drogi wielu działaczy, opozycjonistów rozeszły się i mamy zaistniałą sytuację. Wyobrażałem sobie, że będzie dobrze, a ludziom będzie się żyło dostatnio. Ilość osób wyjeżdżających za granicę za pracą pokazuje, że przemiany poszły nie w tym kierunku co trzeba

Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic: 

wabik2– Doskonale pamiętam ten dzień, bowiem 25 lat temu zdawałem maturę i na kilka dni przed pierwszymi częściowo wolnymi wyborami odbierałem swoje świadectwo dojrzałości. W tamtym czasie miało to wręcz symboliczny wymiar – w moim życiu bardzo dużo się zmieniło, bo przecież zdana matura była furtką do wejścia w dorosłe, bardziej samodzielne życie. Wybory 4 czerwca też otworzyły Polsce pewną furtkę. Były to drzwi do wolności, w które Polacy weszli szturmem.

Andrzej Górzyński, przewodniczący Rady Miejskiej w Lubine:

Górzyński– Generalnie jest dobrze. Wszystko się przecież zmienia. Wystarczy popatrzeć na piękniejące miasta i choćby szkoły. Jest jednak kilka spraw, które idą w złym kierunku. Ja mogę się wypowiedzieć akurat o gospodarce i samorządzie, bo na tym się znam. Uważam, że ustawa gospodarcza najlepsza była za ministra przemysłu Mieczysława Wilczka w rządzie premiera Mieczysława Rakowskiego. Od tamtej pory takiej ustawy już nie było. Każdego roku pojawiają się za to nowe utrudnienia, koncesje, kontrole. Wynika to z tego, że mamy coraz więcej urzędników, którzy muszą mieć co robić, więc wymyślają kolejne utrudnienia dla przedsiębiorców. Ustawa o samorządzie generalnie jest dobra, tylko znów z biegiem czasu wpisuje się nam coraz więcej obowiązków, a nie idą za tym pieniądze.

DRM/FOT. ARCHIWUM, materiał wideo TVP POLAND ANTENA

Dodaj komentarz