Kradł prąd, trafi za kraty

Był poszukiwany przez policję i wreszcie wpadł, bo funckjonariusze przyłapali go na nielegalnym pobieraniu prąd. Legniczanin będzie teraz musiał odsiedzieć karę prawie roku więzienia, ale odpowie też za kradzież energii elektrycznej.

– Dzielnicowi Rewiru I Komendy Miejskiej Policji w Legnicy podejrzewali, że w jeden z mieszkań na terenie dzielnicy Kartuzy dochodzi do nielegalnego poboru energii elektrycznej. Funkcjonariusze powiadomili o tym fakcie pracowników firmy energetycznej, z którymi zaplanowali działania i dokonywali sprawdzenia swoich przypuszczeń. Okazało się, że policyjny nos ich nie zawiódł. Mieszkańcy tego lokalu dokonywali kradzieży energii z pominięciem układu pomiarowego – relacjonuje mł. asp. Jagoda Ekiert z legnickiej policji.

W mieszkaniu policjanci zastali mężczyznę i kobietę. Jak szybko się okazało, 23-latek był poszukiwany celem odbycia kary 11 miesięcy i 23 dni pozbawienia wolności. Zarówno on, jak i 27-latka trafili na komendę.

– Mężczyzna po przesłuchaniu zostanie przewieziony do zakładu karnego, gdzie odbędzie wcześniej zasądzoną karę. Po przeprowadzonych na miejscu oględzinach pracownicy firmy energetycznej zlikwidowali nielegalny pobór energii – informuje mł. asp. Ekiert.

Obecnie sprawą zajmują się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Funkcjonariusze przypominają, że za kradzięż prądu grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. 23-latek będzie także musiał zapłacić za energię, którą nielegalnie pobierał. Kwotę oszacowano już na kilkanaście tys. zł.

– Nielegalne „lewe” podłączenia to również zagrożenie dla bezpieczeństwa osób mieszkających w danym budynku. W wielu przypadkach kradzież prądu wiąże się z uszkodzeniem instalacji elektrycznej. To z kolei jest częstą przyczyną pożarów bądź porażenia prądem nie tylko osób nielegalnie pobierających energię elektryczną, lecz również osób mieszkających w sąsiedztwie – uczula legnicka policjantka.

Dodaj komentarz