Transportowiec Kłopotów-Osiek wygrał swój czwarty mecz w tym sezonie. Tym razem podopieczni Przemysława Kotlarza pokonali Błyskawicę Luboszyce 3:1.
– Mieliśmy 2:0 a później straciliśmy głupio na 2:1, choć prawda jest taka, że powinniśmy już prowadzić 4:0. Ta drużyna niczym nas nie zaskoczyła, jedynie tym, że nas chciała sprawdzać przed meczem. Rozmawiałem z kapitanem i ponoć drużyny w B-klasie uważają, że my kombinujemy i w tym miejscu mam apel do tych drużyn. Panowie przegrywamy i wygrywamy uczciwie na boisku, nie róbmy sobie jaj, że jakieś sprawdzanie co mecz ale my nie oszukujemy. Wiem, że niektórych boli, że Kłopotów wygrywa ale trzeba się do tego przyzwyczaić. – mówił po meczu wyraźnie zirytowany sytuacja Przemysław Kotlarz, trener Transportowca Kłopotów-Osiek.
Drużyna z Gminy Lubin bardzo dobrze spisuje się na początku sezonu w grupie II legnickiej B-klasy i przewodzi ligowej stawce.
– Spokojnie podchodzimy do każdego meczu i tak jak mówiłem, chcemy poprawić wynik z poprzedniego sezonu i cały czas piąć się w górę. Chłopaki grają coraz lepiej i nie ma co ukrywać, bo treningi dają efekt i jestem z nich zadowolony. Czasami to aż idzie tylko postać z boku i przyklasnąć, bo niektóre akcje są na wysokim poziomie. – dodawał trener Transportowca.
Sporym atutem drużyny z Kłopotowa jest z całą pewnością szeroka kadra drużyny, dzięki czemu szkoleniowiec nie ma problemów ze skompletowaniem zespołu na poszczególne mecze, co jest sporym bólem głowy jego przeciwników.
– Przed sezonem przyszło trzech, czterech fajnych chłopaków i to jest nasz spory atut, bo pomimo tego, że co mecz wypadają mi dwie, trzy osoby to jakoś to układamy. Na razie to się udaje i oby tak dalej. – kończy Przemysław Kotlarz, trener Transportowca Kłopotów-Osiek.