Jutro o godz. 17 zawodnicy UKS Rio Team Złotoryja rozegrają swój ostatni mecz tego sezonu. Ich rywalem będzie ekipa zajmująca dolne rejony tabeli – KKS Kobierzyce. Czy podopiecznym trenera Andrzeja Radziwanowskiego uda się sprawić miły prezent swoim kibicom?
Chociaż do zakończenia obecnych rozgrywek trzeciej ligi dolnośląskiej koszykówki pozostało im jeszcze jedno spotkanie, to wiadomo już, że tego sezonu koszykarze Rio Team Złotoryja nie zaliczą do udanych. W dotychczas piętnastu rozegranych meczach udało im się zwyciężyć tylko cztery razy.
– O tym sezonie chcemy jak najszybciej zapomnieć. Nie tak go sobie wyobrażaliśmy, liczyliśmy na dużo więcej. Na nasze porażki złożyło się wiele czynników, w tym przede wszystkim kłopoty kadrowe – uważa kapitan zespołu Nikodem Ćwiżyk.
Przed złotoryjanami jednak jeszcze jeden pojedynek. Na własnej podejmować będą ostatni zespół ligi – KKS Kobierzyce. Gościom z całą pewnością również będzie zależeć na zwycięstwie, żeby zrównać się punktami z Rio Teamem. W pierwszym spotkaniu obu drużyn, do którego doszło pod koniec listopada ubiegłego roku w Kobierzycach, niespodziewanie górą byli gospodarze (81:70).
– Tamten mecz przegraliśmy tylko i wyłącznie na własne życzenie. Prowadziliśmy już 19-oma punktami i daliśmy się dogonić rywalom, zamiast kontrolować przebieg pojedynku. Mamy nadzieję, że tym razem nie popełnimy podobnych błędów – dodaje zawodnik.
Początek spotkania w sobotę o godz. 17:00 w sali sportowej Liceum Ogólnokształcącego w Złotoryi przy ul. Kolejowej.
