Blisko 800 złotych lub do pięciu lat pozbawienia wolności w przypadku kradzieży. Przekonał się o tym 71-letni mieszkaniec powiatu legnickiego, którego łupem padło kilkadziesiąt tabliczek czekolady i dwie butelki alkoholu. Amatorowi słodkich zakupów bez płacenia przyjdzie teraz słono za nie zapłacić.
Historia czekolady rozpoczęła się ponad cztery tysiące lat temu, na terenie obecnego Meksyku. Przez setki lat ludzie wykorzystywali dobroczynne działanie jej głównego składnika i wymyślali coraz to nowsze produkty na bazie ziaren kakaowca. W połowie XIX w. powstał słodki obiekt pożądania-tabliczka czekolady, która do dziś cieszy się niesłabnącą popularnością. W naszym regionie, w ostatnim czasie, dał się poznać jeden jej wybitny amator.
– To 71-letni mężczyzna, który został rozpoznany przez jednego z interweniujących policjantów. Okazało się bowiem, że mężczyzna ten w przeszłości był zatrzymywany na terenie Złotoryi w związku z popełnianymi kradzieżami sklepowymi. I tym razem przyjechał w określonym celu. Podczas sprawdzania jego bagażu, policjanci ujawnili trzydzieści siedem czekolad i dwie butelki alkoholu – mówi Dominika Kwakszysz, KPP w Złotoryi.
Choć w reklamówce były zakupy, próżno było szukać paragonu. Podczas dalszych czynności w sprawie słodkiej afery z procentami w tle, wyszła na jaw gorzka do przełknięcia prawda.
– Dosłownie chwilę wcześniej mężczyzna był na terenie dwóch złotoryjskich marketów i tam dokonał kradzieży tych artykułów. Łączna wartość strat została oszacowana na kwotę ponad ośmiuset złotych. Mężczyzna został zatrzymany, osadzony w policyjnym areszcie i usłyszał zarzut kradzieży mienia. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności – dodaje oficer prasowy z KPP w Złotoryi.
SIL/fot. KPP Złotoryja
Więcej szczegółów w materiale video: