Korwin-Mikke dziękuje jaworskim radnym

O tym, że prosta z pozoru sprawa zmiany nazwy ulicy może urosnąć do rangi sporego społecznego problemu, świadczy fakt, że w Jaworze debata na ten temat trwała kilka miesięcy i zaktywizowała jednego z europosłów.

Jak już informowaliśmy, rzecz dotyczyła ulic noszących imiona: Adama Rapackiego i Zygmunta Berlinga. Przymierzając się do urbanistycznej dekomunizacji, na początku roku władze Jawora zapytały o zdanie mieszkańców. Ci – w ramach prostych konsultacji – uznali, że problematyczne ulice mogą upamiętniać: rotmistrza Witolda Pileckiego, kardynała Stefana Wyszyńskiego, Danutę „Inkę” Siedzikównę, Zbigniewa Religę lub Lecha Kaczyńskiego. Wśród propozycji pojawiło się nawet nazwisko… Janusza Korwin-Mikkego.

Na reakcję tego polityka długo nie trzeba było czekać. W marcu skierował list do Daniela Iwańskiego, szefa jaworskich radnych, w którym za nominację podziękował, ale poprosił, by Rada Miejsca poparła kandydatury kard. Wyszyńskiego i rotm. Pileckiego, oddając honory tym dwóm postaciom.

Dla porządku burmistrz Jawora zarządził zebranie wśród mieszkańców obu ulic ankiet. W maju radni zakończyli spory i uszanowali głosy jaworzan. A Janusz Korwin-Mikke znów dał o sobie znać, wysyłając dziś kolejny list: JKM – list do Rady Miejskiej w Jaworze.

Imieniem kardynała opatrzona zostanie ul. Rapackiego. Mieszkańcy ul. Berlinga mieli najwyraźniej dość polityki wokół ich adresu i w głosowaniu opowiedzieli się za neutralną ul. Spacerową.

Dodaj komentarz