Czy nic nie zagraża wypłatom z programu 500+? A jeżeli nie będzie innej możliwości ratowania budżetu jak obcinanie wydatków socjalnych? Co dalej z programem w dobie epidemii i pogarszającej się sytuacji w polskiej gospodarce? – dopytuje coraz więcej zaniepokojonych rodzin. Prezydent Andrzej Duda odniósł się do sprawy podczas wczorajszego spotkania QiA, czyli internetowego czatu z Polakami na facebooku.
W mediach pojawia się coraz więcej sugestii ze strony opozycyjnych polityków lub ekonomistów, że w obecnej sytuacji program 500+ może, a nawet powinien, zostać ograniczony. Lub przynajmniej zmodyfikowany na 600 i 400+, w zależności od tego czy ktoś pracuje, czy nie. A może najlepiej byłoby go całkiem zawiesić?
– Proszę się nie martwić– nic nie zagraża wypłatom z programu 500+ – zapewnia prezydent Andrzej Duda, ale zaraz zaznacza, że oczywiście pod warunkiem, jeśli to on pozostanie prezydentem RP. – Powiedziałem w ostatnim czasie jasno i wyraźnie, że nigdy się nie zgodzę – jeżeli nadal będę pełnił urząd prezydenta w naszym kraju, jeżeli taka będzie decyzja moich rodaków w wyborach – gdyby nawet została przyjęta i przeprowadzona przez całą procedurę legislacyjną ustawa, która by to świadczenie odbierała, ja takiej ustawy na pewno nie podpiszę – zapewnia prezydent.
Duda zaznacza, że program 500+ ma duże znaczenie dla polskiej gospodarki – bo to są pieniądze, które trafiają do rodzin, a stamtąd na rynek. – Za otrzymane środki rodziny kupują towary i usługi, więc pieniądze trafiają też do przedsiębiorców i wspierają polską gospodarkę. Więc z jednej strony to jest wspieranie rodzin, ale z drugiej – wspieranie polskiego rynku gospodarczego – uważa Andrzej Duda.
– Ponadto właśnie w tych trudnych czasach, kiedy jest zagrożenie bezrobociem, kiedy jest zagrożenie dla naszej gospodarki – bo taki jest niestety efekt epidemii – te pieniądze, które bezpośrednio trafiają do rodzin wychowujących dzieci, mają ogromne znaczenie dla pewności utrzymania się i ich bezpieczeństwa socjalnego. Odebranie tych pieniędzy w obecnej sytuacji byłoby zbrodnią i absolutnie się na to nie zgodzę – zapewnia prezydent.
Podczas ostatniego wystąpienia w telewizji Polsat Duda skomentował też fakt, czy – jeśli sytuacja polskiej gospodarce ulegnie jeszcze pogorszeniu – 500 + nie powinno zostać ograniczone choćby dla tych najbogatszych osób.
– Jeżeli komuś wystarcza pieniędzy, w takiej sytuacji będę apelował, żeby przez jakiś czas nie pobierał 500+. Apelował, ale nie zabierał, bo uważam, że państwo polskie nie może zabierać komukolwiek przyznanych świadczeń. Na to jest kategoryczna niezgoda. Ktoś może świadomie nie pobierać 500+ – proszę bardzo. Tak samo, jak ktoś może świadomie nie występować o odroczenie spłaty raty kredytu, bo stać go na regularne spłaty. Programy socjalne mają znaczenie fundamentalne. Jeżeli trzeba będzie ograniczać, będziemy ograniczać w innych materiach, na przykład w programach inwestycyjnych. Ale nie wolno podcinać korzeni materialnego bytu rodzinom – podkreśla prezydent.
