Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 32-letni motocyklista z powiatu głogowskiego, którego zatrzymali funkcjonariusze miejscowej drogówki. Mężczyzna poruszał się jednośladem, mając w organizmie 2,7 promila alkoholu. To zresztą niejedyne jego przewinienie.
Do zatrzymania doszło w godzinach wieczornych. – Policjanci zwrócili uwagę na jego niepewne zachowanie na motocyklu. Okazało się, że ich podejrzenia się potwierdziły. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie motocyklisty aż 2,7 promila alkoholu – informuje podinspektor Bogdan Kaleta, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie.
Na tym nie kończą się problemy kierowcy. Mundurowi bardzo szybko ustali, że obowiązuje go też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
– Za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu, grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz utrata prawa jazdy. Jeśli kierowca pomimo orzeczonego przez sąd zakazu kierowania pojazdami, nie zastosuje się do niego, grozi mu kolejny wyrok. Osoba taka stanie ponownie przed sądem. Za złamanie zakazu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje rzecznik głogowskiej policji.
Fot. KPP w Głogowie