Komendant Straży Miejskiej w tarapatach (WIDEO)

Komendant legnickiej Straży Miejskiej, ale i cała formacja, mają poważne kłopoty. Nieprawidłowościami, o jakich informuje donos jednego z pracowników, zajęła się prokuratura i Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej. O sprawie od dawna wiedzieć miał też prezydent Legnicy.

„Komendant legnickiej straży miejskiej, poprzez szefa jednego z wydziałów ratusza, wpływał na decyzje prokuratorów w postępowaniu przeciwko komendzie.” To tylko fragment anonimu, jaki wpłynął do Rady Miejskiej i prezydenta Legnicy. Bardzo precyzyjnie opisany list sugeruje, że jego autorem jest jeden z pracowników Komendy Straży Miejskiej. Pośród informacji tam zawartych pojawiają się zarzuty dotyczące finansów jednostki, nienależytego nią zarządzania, ale nawet wystawiania dokumentów niezgodnie z prawem czy… mobbingu.

Dodaj komentarz