Młody mężczyzna dwukrotnie został zatrzymany przez policjantów za jazdę po pijanemu. Tej samej nocy skopał i uszkodził też kilka aut.
21-latek to mieszkaniec Przemkowa. Po raz pierwszy został zatrzymany tuż po północy w sobotę 4 listopada, przez policyjny patrol, który zauważył jego dziwne zachowanie:
– Na widok radiowozu policyjnego, kierowca zaczął przyspieszać ale został zablokowany na jednym z parkingów. Policjanci stwierdzili, że jest nietrzeźwy. Mężczyzna miał 1,56 promila alkoholu w organizmie i aktywny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych – informuje Bogdan Kaleta z głogowskiej policji.
Mężczyzna został zwolniony do domu. Jednak już kilkanaście minut po opuszczeniu budynku Komendy Policji, został ponownie zatrzymany przez ten sam patrol policji. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na pojazd, który kilka godzin wcześniej zatrzymywali. Za jego kierownicą ponownie siedział 21-latek:
– Był jeszcze bardziej pijany i miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Tym razem został umieszczony w izbie wytrzeźwień – dodaje Kaleta.
W tym samym czasie policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące aktu wandalizmu. Jak się okazało tej samej nocy mieszkaniec Przemkowa pod wpływem alkoholu skopał i uszkodził siedem aut. Przyznał się do kolejnego chuligańskiego wybryku:
– Nie potrafił wskazać powodów swojego działania. Wartość uszkodzeń aut została wyceniona na blisko 8,5 tysiąca złotych – informuje oficer prasowy.
21-latek będzie odpowiadał nie tylko za dwukrotne złamanie sądowego zakazu oraz kierowanie w stanie nietrzeźwym ale również za uszkodzenie aut. Postanowił dobrowolnie poddać się karze. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności, wieloletni zakaz prowadzenie pojazdów mechanicznych. Musi wnieść opłatę w wysokości 5 tysięcy złotych. Będzie musiał naprawić szkody jakie wyrządził.
