Legniccy policjanci zatrzymali parę, która jechała przez miasto volkswagenem. Zaczęło się od nerwowego zachowania kierowcy, a skończyło – na przewiezieniu obojga do policyjnego aresztu. Mężczyźnie grozi dwuletnia odsiadka, a jego pasażerce – kara pozbawienia wolności do trzech lat.
Zarówno 32-letni kierowca, jak i jego 29-letnia pasażerka mieli pecha, bo gdy jechali ul. św. Wojciecha, zauważył ich policyjny patrol. Mieszkaniec powiatu legnickiego posłusznie zatrzymał się do kontroli.
– Mężczyzna był pobudzony i zdenerwowany. W trakcie kontroli okazało się, że kierował pojazdem pod wpływem narkotyków. W związku z tym pobrano jego krew do dalszych badań. Wraz z mężczyzną w samochodzie przebywała 29-letnia obywatelka Ukrainy, przy której funkcjonariusze ujawnili metamfetaminę oraz marihuanę – relacjonuje Jagoda Ekiert, rzecznik prasowy KMP w Legnicy.
Jak dodają funkcjonariusze, jeszcze nie wszystkie szczegóły zdarzenia są im znane. Para trafiła już do policyjnego aresztu, niebawem odpowie przed sądem. Kobiecie za posiadanie narkotyków grozi trzyletnia odsiadka, a jej kierowcy – za jazdę pod wpływem nielegalnych używek – kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
