KGHM. Prawdopodobny sprawca alarmu już w rękach policji

Polkowiccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który może mieć związek z fałszywym alarmem bombowym w ZG Rudna. Na razie nie wiadomo, czy to on zadzwonił w nocy i poinformował o podłożeniu bomby.

– Dzisiaj po południu został zatrzymany mężczyzna, który może mieć związek ze sprawą – potwierdza aspirant Miłosz Ilkowski z Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach.

Mężczyzna nie został jeszcze o nic oskarżony. Policja nie chce na razie mówić o szczegółach. Najprawdopodobniej dopiero jutro dowiemy się, czy zatrzymany mężczyzna był sprawcą fałszywego alarmu bombowego w ZG Rudna. Policja wciąż pracuje nad tą sprawą.

Przypomnijmy, około 3 w nocy dyspozytor z Rudnej dostał telefon z informacją, że na szybie R1 znajduje się bomba. Ogłoszono alarm i ewakuowano wszystkich pracowników. Pierwsza zmiana nie zjechała na dół. Nie wpuszczono też pracowników biurowca. Pirotechnicy sprawdzili teren, ale bomby nie znaleziono.

Dodaj komentarz