Negocjacje płacowe 2014 dobiegły końca. Podczas dzisiejszego spotkania związkowców z zarządem Polskiej Miedzi podpisano dodatkowy protokół do Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy.
Zarząd spółki jak i miedziowi związkowcy po wielu tygodniach negocjacji wypracowali wspólne stanowisko w sprawie płac. W siedzibie spółki strony ZUZP podpisały protokół nr 15, na podstawie którego obowiązująca w Polsce płaca minimalna, a więc 1680 zł brutto będzie stanowiła zasadnicze wynagrodzenie dla IX grupy osobistego zaszeregowania w KGHM. Płaca zasadnicza w kolejnych grupach zaszeregowania wzrośnie natomiast o około 2,4 proc.
Związkowcom udało się wywalczyć 4,5 proc. dodatkowego odpisu na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych oraz pakiet medyczny dla współmałżonków pracowników KGHM.
Zarząd nie zgodził się na naliczanie nagrody z zysku z uwzględnieniem kwoty wypłacanego przez spółkę podatku od wydobycia niektórych kopalin. Związkowcy poszli jednak na kompromis w sprawie Załącznika nr 11, a więc tabeli, według której naliczana jest coroczna, dodatkowa nagroda z zysku. Według nowych zasad, jeśli spółka osiągnie zysk powyżej 1 mld złotych to każde kolejne 80 mln zł będzie oznaczało o 0,5 proc. wyższą nagrodę z zysku, a nie jak dotychczas było to naliczane co 100 mln zł. Takie rozwiązanie obniża próg do uzyskania maksymalnych 24 proc. nagrody z zysku.
– Udało nam się wypracować połowiczne rozwiązanie. Nie jest to 100 proc. naszych oczekiwań. Wiemy jednak, że na dzisiaj, z obecnym zarządem należy brać to, co jest, a potem podejmować próby dalszych negocjacji – mówi Józef Czyczerski, szef miedziowej Solidarności.
Pod porozumieniem podpisy złożyli przedstawiciele wszystkich organizacji związkowych Polskiej Miedzi, w tym również Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego. Przedstawiciele ZZPPM przyznają jednak, że ich organizacja nadal pozostaje w sporze zbiorowym z władzami KGHM.
– Zmierza to wszystko w dobrym kierunku, jednak my nadal będziemy prowadzić spór, ponieważ zarząd nie realizuje w pełni naszych oczekiwań – mówi Leszek Hajdacki, wiceprzewodniczący ZZPPM.
Kolejnym etapem sporu pomiędzy ZZPPM a władzami KGHM będą mediacje, jeśli wówczas związkowcom i władzom spółki nie uda się dojść do porozumienia, Polskiej Miedzi grozi strajk.
DRM/archiwum