Już tylko godziny dzielą wszystkich od poznania nazwiska nowego prezesa KGHM. Im bliżej posiedzenia rady nadzorczej w nowym składzie, tym częściej słyszy się, że to stanowisko zajmie Krzysztof Skóra, były prezes miedziowej spółki. Jednak zarówno członkowie Prawa i Sprawiedliwości, jak i członkowie nadzoru Polskiej Miedzi oficjalnie nie zdradzają nazwisk.
Po zmianach władzy w kraju, nieuniknionym było, że zmieni się władze w spółkach z udziałem Skarbu Państwa, w tym oczywiście KGHM. Już przed wyborami wiele mówiło się o roszadach kadrowych w Polskiej Miedzi. Wśród nazwisk najczęściej wymienia się Krzysztofa Skórę. Oficjalnie jednak nie chcą mówić o tym członkowie rady nadzorczej z wyboru załogi.
– Na pewno na posiedzeniu rady będę wyrażał opinię bez względu na to, jakie padną nazwiska. Dla mnie ważne jest to, aby ludzie, którzy przyjdą by zarządzać firmą mieli świadomość, że jesteśmy na krawędzi bardzo niebezpiecznej sytuacji. Dlatego potrzebni są fachowcy, a nie ludzie, którzy chcą usiąść na fortelach i brać wysokie wynagrodzenia – Józef Czyczerski, członek rady nadzorczej KGHM z wyboru załogi.
W programie gość dnia naszej telewizji o nazwiska wprost zapytaliśmy posłankę PiS – Ewę Szymańską. To właśnie Prawo i Sprawiedliwość rozdaje karty w miedziowej spółce.
– Wiem tyle, ile media na ten temat piszą. Poważną kandydatura jest mój partyjny kolega Krzysztof Skóra, ale poczekajmy do środy, a się przekonamy – mówiła Ewa Szymańska, poseł na Sejm, PiS.
W środę punktualnie o godzinie 13 ma się rozpocząć posiedzenie nowej rady nadzorczej KGHM. Najbardziej emocjonujący ma być właśnie punkt dotyczący zmian w zarządzie spółki. Jednak wśród związków zawodowych i członków rady nadzorczej z wyboru załogi więcej mówi się o tym, co trzeba jak najszybciej zrobić, aby poprawić sytuację KGHM.
– Musimy przygotowac spółke do dekoniunktury, a przez ostatnie lata to było „fajerwerkowe” wydawanie pieniędzy. Nikt się nie przejmował tym, że firma się zadłuża – dodaje Czyczerski.
Mówi się również, że środowe posiedzenie może potrwać bardzo długo, a zmiany w zarządzie nie będą tak ekspresowe jak zmiany w radzie. Z ogłoszeniem nowych nazwisk nadzór może się wstrzymać nawet do czwartkowego poranka. Za zmianami w zarządzie spółki mogą natomiast pójść masowe zwolnienia na wyższych stanowiskach w Polskiej Miedzi.
