Pomimo rekordowo niskich cen miedzi, pięć miliardów złotych chce zainwestować KGHM w budowę nowej kopalni. Jednak nie w kraju, a na złożu w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie, w ramach projektu Ajax. Przypomnijmy, że jednocześnie miedziowa spółka ogranicza inwestycje na oddziałach w naszym regionie. Część związków zawodowych alarmuje, że to wywożenie pieniędzy za granicę i nietrafiona inwestycja. Część jest dobrej myśli, szczególnie w obliczu zmian m.in. w radzie nadzorczej.
Dziś po godzinie 15 za akcję miedziowej spółki trzeba było zapłacić 53 zł i 2 grosze. Rekordowo niska jest także cena za tonę miedzi. ZG Lubin od czasu wprowadzenia podatku od niektórych kopalin jest nierentowne. W takiej sytuacji KGHM chce wydać ponad 5 miliardów złotych na budowę kopalni w Kanadzie.
– To kolejna nietrafiona decyzja zarządu – komentuje Marcin Braszczok, przewodniczący ZZPPM O/ZG Lubin.
Miedziowy potentat podał wyniki badań na złożu w Kolumbii Brytyjskiej. Zasoby geologiczne oszacowano na ponad 500 milionów ton rudy. Zawartość metalu to ponad miliard ton miedzi. Budowa kopalni ma trwać dwa i pół roku, a złoża ma wystarczyć na 18 lat.
– W kopalni, gdzie ja pracuję szacuje się, że złóż wystarczy jeszcze na 40 lat. W Bolesławiec i Głogów Głęboki nawet na 50 lat. W porównaniu do kanadyjskiego złoża to o wiele więcej. Powinniśmy inwestować w Polce – dodaje Braszczok.
– Uważam że nie powinno się inwestować zarówno w Ajax jak i Victorię. Trzeba dokończyć Sierra Gordę – mówi Bogusław Szarek, wiceprzewodniczący SKGRM NSZZ „Solidarność”
Bogusław Szarek jest jednak dobrej myśli, szczególnie, że we władzach kghm ma się dużo zmienić.
– Poczekajmy jeszcze chwilę. Mam nadzieję, że jednak okaże się, że będziemy inwestować tutaj – dodaje Bogusław Szarek.
Sprawa kopalni w Kanadzie to na razie dopiero zmiana studium opracowanego w 2012 roku. Nie ma jeszcze daty rozpoczęcia budowy. KGHM czeka bowiem na opinie Urzędu ds. Ochrony Środowiska w prowincji Kolumbia Brytyjska i Kanadyjskiej Agencji ds. Ochrony Środowiska. Chcieliśmy uzyskać komentarz ze strony miedziowej spółki. Jednak jak się okazało osoba, która może udzielić wypowiedzi przed kamerą w tej sprawie, zajmuje się zwołanym na dziś zebraniem rady nadzorczej i porozmawia z nami w poniedziałek. Przed nadzwyczajnym walnym zgromadzeniem akcjonariuszy. Przypomnijmy, że ma podczas niego zostać odwołanych najprawdopodobniej sześciu członków rady nadzorczej.
fot. kghm.pl
Zobacz także:
