Pierwsze badanie 42-latka zatrzymanego przez policjantów ze złotoryjskiej komendy wskazało ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Potem wynik był jeszcze wyższy. Ale to początek kłopotów mężczyzny.
Do zdarzenia doszło w poniedziałkowy wieczór, około godziny 22. Patrol policji pełniący służbę na terenie Złotoryi został poinformowany przez jednego z kierowców, że kierowca auta, za którym jechał może być pod wpływem alkoholu.
– Miał o tym świadczyć styl jazdy kierowcy, który jechał tzw. wężykiem – informuje st. sierż. Dominika Kwakszys z KPP w Złotoryi. – Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za wskazanym pojazdem. Za pomocą sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej dali kierującemu polecenia do zatrzymania.
Za kierownicą auta siedział 42-letni mężczyzna. Jego zachowanie i silna woń alkoholu wskazywały na to, że rzeczywiście może być nietrzeźwy. Potwierdziło to badanie alkomatem. Mężczyzna wydmuchał ponad dwa promile alkoholu, kolejne badania wskazywały coraz większą wartość, a ostatnie – wykazało prawie trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Na tym nie koniec. Kiedy policjanci poprosili mężczyznę o prawo jazdy, ten oświadczył, że kilka miesięcy temu zostało mu zatrzymane za … jazdę na tzw. podwójnym gazie. O dalszym losie 42-latka zdecyduje teraz sąd.
Fot. KPP Złotoryja
