Jeden samochód i dwóch kierowców pod wpływem

W Grębocicach policjanci zatrzymali do kontroli dostawczego mercedesa. Za kierownicą siedziała 20-latka. Jak się okazało, była pod wpływem alkoholu i narkotyków, a do tego nigdy nie miała prawa jazdy. Dwie godziny później, w Polkowicach mundurowi zatrzymali to samo auto, ale prowadzone przez mężczyznę. Efekt kontroli był podobny.

Do pierwszego zatrzymania doszło przed godziną 1, nieopodal ulicy Głogowskiej w Grębocicach. Interweniowali tamtejsi dzielnicowi.

– Uwagę policjantów przykuły nerwowy styl jazdy, a następnie nienaturalne zachowanie siedzącej za kierownicą 20-latki, która, jak się chwilę później okazało, nie posiadała uprawnień do kierowania – informuje sierż. szt. Przemysław Rybikowski, oficer prasowy KPP w Polkowicach. – Kiedy zapytali mieszkankę Głogowa, czy zażywała w ostatnich godzinach jakiekolwiek substancje odurzające zaprzeczyła, stwierdzając jednak, że piła alkohol.

Ale narkotester wykazał w organizmie kobiety obecność amfetaminy i metamfetaminy, a po badaniu alkomatem na wyświetlaczu urządzenia pojawił się wynik 0,84 promila. Dzielnicowi zatrzymali 20-latkę, a pojazd przekazali osobie uprawnionej. Dwie godziny później, po zakończeniu czynności, jechali w kierunku Grębocic i na wysokości ulicy Kopalnianej w Polkowicach zobaczyli tego samego mercedesa.

– Tym razem za kierownicą siedział 21-letni mieszkaniec gminy Pęcław – dodaje Przemysław Rybikowski.

Mężczyzna też nie miał prawa jazdy, a narkotester wykazał obecność metamfetaminy w jego organizmie. Nie było komu przekazać samochodu, więc policjanci zdecydowali o odholowaniu go na strzeżony parking. W obu przypadkach dokładne stężenie narkotyków w organizmach kierowców wykaże analiza pobranej krwi. Jeśli wyniki potwierdzą przypuszczenia funkcjonariuszy, to oboje odpowiedzą przed sądem za kierowanie pojazdem pod wpływem zabronionych substancji, za co grozi do 2 lat więzienia. Muszą się też liczyć z konsekwencjami prowadzenia auta bez uprawnień.

Fot. KPP Polkowice

Dodaj komentarz