Do dwóch groźnych wypadków doszło na autostradzie w kierunku Wrocławia. Brało w nich udział kilkanaście osób. Droga do godziny 7 była nieprzejezdna. Na miejscu nadal pracuje policja.
Do pierwszego wypadku doszło na 106 km autostrady w kierunku Wrocławia.
– Kierowca samochodu ciężarowego z powodu awarii zatrzymał się na prawym pasie – mówi Jarosław Plewiński z jaworskiej policji. – Na stojącą ciężarówkę najechała autolaweta, która wiozła bmw i citroena. Przewożone samochody spadły. Na nie wpadł citroen. Jako ostatni w samochody wjechał bus, który przewoził cztery osoby – opisuje funkcjonariusz.
W sumie autami podróżowało osiem osób.
– Podróżujący citroenem był uwięziony, konieczne było rozcięcie karoserii, aby wydobyć poszkodowanego – mówi Łukasz Starowicz, rzecznik prasowy KP PSP w Jaworze.
Na miejsce wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które przetransportowało poszkodowanego do szpitala. Drugą osobę zabrała karetka.
Godzinę później na 104 km na zjeździe z autostrady na Wądroże Wielkie zderzyły się trzy auta, którymi jechały trzy osoby. Kierowca passata z impetem uderzył w mondeo.
– Uderzenie było tak silne, że auto obróciło się uderzając w forda – mówi Jarosław Plewiński.
Na miejsce wezwano śmigłowiec, który najbardziej rannego przetransportował do szpitala.
– Kolumna kierownicza przygniotła nogi kierowcy osobówki. Konieczne było rozcięcie karoserii, aby wydobyć poszkodowanego – mówi Łukasz Starowicz.
Na miejscu pracuje grupa dochodzeniowo-śledcza.
FOT. KP PSP JAWOR
Proszę o pilny kontakt poszkodowanych: kowalskamarta01@wp.pl