Policjantka z Komendy Powiatowej Policji w Jaworze, będąc po służbie, rzuciła się w pościg za sprawcą kolizji drogowej. Jak się okazało, kierowca BMW miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.
– Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej pomiędzy Jaworem a Strzegomiem – relacjonuje aspirant sztabowy Kordian Mazuryk, oficer prasowy jaworskiej policji. – Jadąca z rodziną policjantka zauważyła nadjeżdżające z przeciwka BMW, które jechało całą szerokością jezdni i omal nie zderzyło się z jej samochodem. Chwilę później wjechało do przydrożnego rowu – dodaje.
Funkcjonariuszka zawróciła, by udzielić pomocy kierowcy rozbitego BMW. Mężczyzna wysiadł z auta i przez pola uciekł do pobliskiego lasu. Po krótkim pościgu kobieta go dogoniła. Pomimo że go uprzedziła, kim jest – on nie zamierzał się poddać. – Dlatego musiała użyć wobec niego chwytów obezwładniających – tłumaczy Kordian Mazuryk.
Uciekiniera przekazała w ręce kolegów z sąsiedniej jednostki. Zatrzymanym okazał się 24-letni mieszkaniec gminy Strzegom, który trafił do policyjnego aresztu. Teraz zajmie się nim sąd. Za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji grozi mu kara do dwóch lat więzienia i utrata prawa jazdy nawet na 10 lat.
JOM