Trzecim po Lubinie i Polkowicach miastem na Dolnym Śląsku, w którym darmowa komunikacja miejska stanie się faktem, ma być Jawor. Co ciekawe, w mieście komunikacja nie funkcjonuje wcale, ale plany ratusza są bardzo ambitne. Pierwszy autobus na ulice wyjechać ma jeszcze w grudniu tego roku.
Jakiej produkcji będą autobusy miejskie, które niebawem wyjadą na ulice Jawora – miasta od jakiegoś czasu kojarzonego z jedną wyłącznie samochodową marką i czy będą to mercedesy… ? Tego burmistrz zdradzić nie chce, ale o pieniądze… się nie martwi.
– Jawor na bezpłatną komunikację miejską stać, bo jest to projekt dobrze przygotowany i policzony, choć są pewne trudności. Głównie takie, że Jawor komunikacji miejskiej nie ma wcale, więc trzeba stworzyć ją od zera, by w następnych latach rozwijała się z powodzeniem, jak w innych miastach podobnej wielkości – zwraca uwagę burmistrz Emiliana Bera.
Darmowa komunikacja miejska od roku jest w Polkowicach a od kilku lat w Lubinie, gdzie mieszkańcy nie wyobrażają już sobie, że mieliby płacić za bilety.- Zaledwie kilka miesięcy po uruchomieniu odnotowaliśmy stuprocentowe zwiększenie ilości pasażerów – zaznacza Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta Lubina. – To pokazało, że ludzie chcą i mogą jeździć komunikacją miejską, pod warunkiem, że jest bezpłatna.
Wygląda na to, że burmistrz Jawora sąsiadom z regionu troszkę pozazdrościł…
– To będzie komunikacja bezpłatna, bo – po pierwsze – stawiamy na rodzinę, a po drugie walczymy z wykluczeniem komunikacyjnym, by mieszkańcy, którzy mają trudności z dojazdem do ośrodka zdrowia czy instytucji miejskich, mogli skorzystać z darmowego autobusu.
Na początek uruchomiona ma zostać 10-kilometrowa linia, która skomunikuje dwie skrajne części miasta: od Starego Jawora, przez centrum, do wylotu w kierunku Bolkowa. Kolejne dwie linie mają zostać uruchomione w przyszłym roku.
więcej w materiale wideo
