Dziś swoje święto obchodzi udomowiony tygrys! Chodzący własnymi drogi, przytulający się tylko wtedy, kiedy ma na to ochotę, z wielką gracją skaczący po meblach i polujący najczęściej na… swoich właścicieli. 17 lutego przypada Międzynarodowy Dzień Kota. Z tej okazji warto poświęcić swojemu pupilowi nieco więcej uwagi. Okazuje się, że dla właścicieli tych czworonogów może być to bardzo opłacalne. A z pewnością dla ich mebli.
Koty towarzyszą człowiekowi od ponad 10 tys. lat. Po drodze starożytni Egipcjanie otoczyli je boską czcią. W XIX wieku londyńczycy mogli obejrzeć pierwszą na świecie wystawę kotów rasowych i pomysł ten szybko została podchwycony przez hodowców z innych krajów.
Ludzie, którzy zapałali miłością do tych zwierzaków, mogą o nich rozmawiać godzinami. Chętnie przytaczają też różne ciekawostki, jak to, że kotki częściej używają prawej łapy, a kocury na ogół są mańkutami. Koty są też blisko spokrewnione ze żbikami, a wychowywane w domu najchętniej bawią się zabawkami, które na końcu mają… człowieka.
Swój dzień w kalendarzu zarezerwowały w 1990 roku. Do Polski rozmruczane święto dotarło 11 lat temu. 17 lutego opiekunowie zwierząt, lekarze, wolontariusze z kocich fundacji dzielą się swoją wiedzą na temat tych zwierząt, które – wbrew wielu opiniom – mocno przywiązują się do swoich ludzkich towarzyszy, są bardzo inteligentne i potrafią być doskonałym kompanem na długie lata.
Koty są też bardzo komunikatywne – wydają około stu różnych dźwięków, dziesięć razy więcej niż pies, potrafią więc przekazać wiele informacji. Problem polega na tym, że człowiek nie zawsze jest w stanie je zrozumieć. O tym, jak rozwiązywać ewentualne nieporozumienia i zadbać o koci dobrostan, opowiada Karolina Telwikas, kocia behawiorystka z Głogowa:
