Huk: Liczymy na pierwszą trójkę

hukBłękitni Kościelec mają za sobą mecz sparingowy z juniorami Konfeksu Legnica. Spotkanie zakończyło się remisem 3:3, a zadowolenia z możliwości sprawdzenia się z młodszymi przeciwnikami nie ukrywał Mariusz Huk z Błękitnych.

– Zawsze jak z nimi gramy to są bardzo wymagający. Są młodzi, chcą się pokazać i więcej mają treningów niż my, więc musimy pokazać bardziej grę wytrzymałościową. Udało nam się zremisować, choć przegrywaliśmy ale fajnie z takimi młodymi pograć ze względu, że człowiek daje też więcej od siebie, bo każdy chce im dorównać a nawet pokazać, że jesteśmy lepsi, bo dłużej gramy od nich. – mówi Mariusz Huk, zawodnik Błękitnych Kościelec.

Zawodnik piątego zespołu grupy III legnickiej A-klasy podkreśla, że jego drużynie zawsze zależy na graniu z jak najmocniejszymi rywali.

– Gramy sparingi co tydzień z lepszymi od siebie, bo z nimi lepiej gra się piłką i takie drużyny są bardziej wymagające, dzięki czemu widać nasze błędy, które można później poprawiać. – dodaje zawodnik Błękitnych.

Piąte miejsce drużyny z Kościelca to na pewno dobry rezultat, który jednak rozbudził nadzieje na jeszcze lepsze wyniki wiosną.

– Na pewno dwóch, trzech zawodników potrzebujemy na obronę i przynajmniej jedną jeszcze na pomoc. Początek mieliśmy słaby, bo mogliśmy być w pierwszej trójce ale ciszymy się i tak z tej piątej pozycji. Po cichu liczymy na pierwszą trójkę, bo te drużyny są w naszym zasięgu. – podkreśla Huk.

Na koniec poprosiliśmy o ocenę zawodników, którzy po raz pierwszy pokazali się w meczu w barwach Błękitnych.

– Bardzo podobał mi się mój kolega Łukasz Czarnota, bo dużo biegał, chyba nawet więcej ode mnie. Kamil Pachulski widać, że zna się trochę na obronie i ma sporo spokoju i opanowania. Było jeszcze dwóch, ale na ich temat na razie nie będę nic mówił, może w innych meczach bardziej się pokażą. – kończy Mariusz Huk.

Dodaj komentarz