Gwałt ze szczególnym okrucieństwem na dziecku

Prokuratura Rejonowa w Złotoryi prowadzi śledztwo przeciwko Sebastianowi R., który jest podejrzewany o gwałt ze szczególnym okrucieństwem na 18-miesięcznym dziecku. Zarzut w tej sprawie usłyszała także matka, która mając podejrzenie, że jej synek może być ofiarą przemocy seksualnej, nadal pozostawiała go pod opieką partnera.

Sebastian R. (32 l.), mieszkaniec województwa dolnośląskiego, poznał kobietę przez internet. Umówili się, że mężczyzna przyjedzie do niej i tak się stało, a nowy partner zamieszkał z kobietą i jej dwójką dzieci, w tym 18-miesięcznym Szymonem, w Chojnowie. To w ich mieszkaniu doszło do wydarzeń, o których prokuratorzy dowiedzieli się od lekarza z legnickiego szpitala.

– Zdarzenie zostało ujawnione w związku z przybyciem matki do szpitala w Legnicy, gdzie została skierowana przez lekarza rodzinnego. Tam nabrano podejrzeń, że dziecko jest wykorzystywane seksualnie i właśnie stamtąd dotarło zgłoszenie do prokuratury i policji. To doprowadziło do niezwłocznego wykonania dalszych czyności – relacjonuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Lidia Tkaczyszyn

Śledczy ustalili, że mężczyzna dopuścił się zbrodni, polegającej na gwałcie ze szczególnym okrucieństwem. Matka Szymona miała podejrzewać, że jej dziecko jest ofiarą przemocy seksualnej stosowanej przez jej nowego partnera, jednak nadal pozostawiała go pod opieką mężczyzny, pozwalała mu spać w jednym pokoju z niemowlakiem i nie zawiadomiła organów ścigania, wskutek czego doszło do zgwałcenia dziecka i zadania mu obrażeń.

– Po przesłuchaniu podejrzanego prokurator złożył wniosek o jego tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Ponadto, prokurator postawił matce dziecka zarzut narażenia go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Wobec matki zastosowano już dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju – informuje Lidia Tkaczyszyn. – Po ujawnieniu faktów tej zbrodni prokurator rejonowy w Złotoryi wystąpił do sądu rodzinnego o umieszczenie dzieci w pieczy zastępczej. Tak się stało i obaj chłopcy, zarówno 18-miesięczny, jak i jego 5-letni brat, zostali umieszczeni w rodzinie zastępczej u swojej ciotki – dodaje prokurator Tkaczyszyn.

Za zbrodnię, jakiej dopuścił się 32-letni Sebastian R., mężczyźnie grozi teraz kara nie krótsza niż pięcioletni pobyt w więzieniu.

Dodaj komentarz