Groził, że popełni samobójstwo i wysadzi dom w powietrze

Złotoryjscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który po awanturze domowej groził, że popełni samobójstwo, wysadzając dom przy użyciu butli z gazem. Zagrożenie było na tyle realne, że konieczna okazała się ewakuacja wszystkich rodzin zamieszkujących budynek, w tym małych dzieci. 43-latek został zatrzymany i usłyszał już zarzuty. Odpowie też za znieważenie i czynną napaść na policjantów oraz zmuszanie ich do zaniechania prawnej czynności służbowej.

Sprawa dotyczy interwencji w jednej z kamienic w Wojcieszowie. W nocy, około godziny 23 na numer alarmowy zadzwoniła kobieta, która zgłosiła awanturę domową. Na miejsce natychmiast udali się policjanci ze Złotoryi. W mieszkaniu zastali małżeństwo z trojgiem niepełnoletnich dzieci.

– Mężczyzna był bardzo agresywny i pobudzony, a w ręku trzymał nóż, którym groził policjantom oraz krzyczał, że popełni samobójstwo. Podczas próby porozmawiania z nim, chwycił butlę z gazem oraz zapalniczkę grożąc wysadzeniem budynku. Wobec realnej obawy spełnienia gróźb desperata, funkcjonariusze natychmiast ewakuowali z mieszkania jego bliskich oraz pozostałe rodziny z dziećmi zamieszkujące tą kamienicę. W tym samym czasie, mężczyzna zabarykadował się w mieszkaniu, a prowadzone negocjacje okazały się bezskuteczne – relacjonuje starszy sierżant Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy powiatowej Policji w Złotoryi.

Drzwi do mieszkania agresora przy pomocy specjalistycznego sprzętu otworzyli miejscowi strażacy. Mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany przez policjantów, a następnie trafił do aresztu.

– Usłyszał zarzuty znęcania się nad rodziną oraz narażenia ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Będzie odpowiadał również za znieważenie i czynną napaść na funkcjonariuszy Policji oraz zmuszanie ich do zaniechania prawnej czynności służbowej. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności – dodaje rzeczniczka.

Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i śledczych i aresztował mężczyznę na trzy miesiące. Z uwagi na zalecenia związane z zagrożeniem epidemiologicznym, posiedzenie sądu miało wyjątkowy przebieg. Podejrzany nie został doprowadzony do sądu, natomiast wykorzystano do tego celu komunikator internetowy. Dzięki niemu podejrzany komunikował się z sędzią, bez konieczności opuszczania jednostki policji w Złotoryi.

Fot. KPP w Złotoryi

Dodaj komentarz