Prokuratura Rejonowa w Głogowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 65-letniemu mieszkańcowi z okolic Góry, który przez rok i cztery miesiące uporczywie nękał swoją, od wielu lat, byłą żonę. Co więcej, mężczyzna został już kilka razy skazany: za to przestępstwo i za znęcanie. Obecnie przebywa w zakładzie karnym, bo złamał obowiązki wynikające „z okresu próby”.
Śledczy ustalili, że od 1 czerwca 2013 r. do 3 października 2014 r., w Górze, oskarżony wielokrotnie uporczywie nękał byłą żonę. Śledził ją, telefonował w dzień i w nocy, a także dzwonił domofonem do jej mieszkania. W ciągu dziesięciu miesięcy wykonał 1824 połączenia telefoniczne do kobiety, z czego ponad 1700 było nieudanych. Ale 106 razy to mu się udało.
– Podczas rozmów przez telefon i domofon, a także w czasie spotkań na ulicy wulgarnie wyzywał pokrzywdzoną – informuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Zachowania te wzbudziły w kobiecie realne poczucie zagrożenia i jednocześnie naruszały jej prywatność.
65-latek usłyszał zarzuty uporczywego nękania oraz znieważenia byłej żony. Nie przyznał się do winy. Według biegłych psychiatrów, mężczyzna działał w stanie ograniczonej poczytalności spowodowanej uszkodzeniem centralnego układu nerwowego. On sam tłumaczył, że do byłej żony dzwonił zawsze w konkretnym celu, nie nękał, ani nie wyzywał wulgarnymi słowami. A tak duża liczba połączeń wynikała stąd, że nie potrafi dobrze obsługiwać telefonu komórkowego. Jednak zebrane dowody, w tym m.in. zeznania sąsiadów, znajomych oraz kuratora sądowego przeczą jego wyjaśnieniom.
Oskarżonemu grozi do 3 lat więzienia. Sąd, biorąc pod uwagę ograniczoną poczytalność w czasie popełniania przestępstw może, ale nie musi, zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.
UR
