– Półtora miesiąca temu zostało wszczęte postępowanie w celu wydania decyzji nakazującej usunięcie odpadów na działkach w miejscowości Jakubów – powiedział nam Paweł Piwko, wójt Gminy Radwanice. – Jesteśmy świadomi, że jest to składowanie kontenerów bez zezwolenia starosty polkowickiego. Czekamy też na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego, ale niezależnie od tego prowadzimy swoje postępowanie, aby taką decyzję wydać. Potrzebny jest nam do tego materiał dowodowy z instytucji, do których zgłosiliśmy zapytanie.
Wójt zapewnia, że jemu – tak samo jak mieszkańcom – zależy na tym, by problem został rozwiązany.
– Nie może być zgody na prowadzenie nielegalnej działalności – zapewnia Paweł Piwko i dodaje: – Moim celem jest, żeby do końca roku wydać decyzję, tak żebyśmy mieli akt prawny zmierzający do tego, by pan to nielegalne składowisko usunął.
Jak nam powiedziała przewodnicząca rady gminy Adriana Lebit, zawarto porozumienie z przedsiębiorcą dotyczące wywozu odpadów z tego terenu. Większość ma zniknąć do końca grudnia, reszta do 31 marca. Mieszkańcy czekają. Przede wszystkim jednak czekają na decyzję wójta.
Przypomnijmy, sprawa wyszła na jaw wiosną tego roku, kiedy mieszkańcy zauważyli tiry zwożące nieznane ładunki na działkę po byłym tartaku, w pobliżu Jakubowa. Sprawę zgłosili do urzędu gminy. Domagali się, by wójt wezwał właściciela działki do uporządkowania terenu, a przede wszystkim do usunięcia odpadów. Od początku zarzucają mu też opieszałość w rozwiązaniu problemu. W niedzielę, 4 grudnia, podczas zebrania wiejskiego w Jakubowie powołany został komitet protestacyjny. Są w nim radni gminy, sołtysi trzech wsi i mieszkańcy.
Sprawą nielegalnego składowiska zajmuje się także głogowska prokuratura.
Zobacz także:
UR/FOT. ARCHIWUM
