Ponad 12 godzin trwało poszukiwanie mężczyzny, który po tym jak spowodował wypadek, uciekł do lasu i się zgubił. Skrajnie wychłodzony trafił do szpitala.
– Samochód osobowy zjechał do rowu i uderzył w drzewo. Kierowcy nie było na miejscu zdarzenia. Jak się okazało uciekł do pobliskiego lasu – informuje podkom. Kordian Mazuryk, oficer prasowy z jaworskiej komendy.
Poszukiwania prowadzone były przez kilkudziesięciu funkcjonariuszy, w tym również strażaków z kamerami termowizyjnymi. Trudne warunki pogodowe utrudniały działania. Po kilkudziesięciu minutach mężczyzna zadzwonił do jaworskiej komendy.
– Przyznał się, że uciekł do lasu. Teraz jednak jest mu zimno i chciałby z niego wyjść, lecz nie wie jak, ponieważ się zgubił. Niestety więcej nie odbierał od nas połączeń, co dodatkowo opóźniało poszukiwania – dodaje oficer prasowy.
Został on odnaleziony przez jaworskich policjantów w pobliżu miejscowości Nowa Wieś Mała w gminie Paszowice. Był skrajnie wyczerpany i wyziębiony. Funkcjonariusze udzielili mu pierwszej pomocy ogrzewając go, a następnie wezwali pogotowie. Jak się okazało, sprawcą wypadku był 33-letni mieszkaniec Oleśnicy, który z objawami hipotermii został przewieziony do szpitala.
Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
ER/FOT. KPP JAWOR