GMINA LUBIN. Uciążliwe zalewanie

W końcu się potopimy – mówi trochę poważnie, trochę żartując Jan Stępień, mieszkaniec Księginic, którego posesję przy każdej większej ulewie zalewa woda. Zatopienie panu Janowi i jego rodzinie co prawda nie grozi, ale to, co go systematycznie spotyka, jest dosyć uciążliwe. – Nie wiem, co mam zrobić. Już kilka razy chodziłem do wójta oraz do gminy i nic to nie dało – dodaje.

Pan Jan w Księginicach mieszka od 2006 roku i właściwie od początku ma problemy z zalewającą jego posesję wodą. – Zdarza się to trzy, cztery razy do roku. W poprzednim roku były trzy takie ulewy – mówi pan Jan. – Na moją posesję i sąsiada, który mieszka obok, leci woda z pola, które znajduje się naprzeciwko. Staram się utrzymać dom i otoczenie w dobrym stanie i porządku, a tu po każdym takim zalaniu dodatkowo muszę szorować i czyścić kostkę brukową, którą mam przed domem – dodaje mieszkaniec Księginic.

Jan Stępień zabezpiecza swoją posesję przed wodą stawiając przy ogrodzeniu deskę. Jego sąsiad, Jan Rabcewicz nie wypracował jeszcze swojego patentu. Obaj uważają, że sytuację rozwiązałby rów melioracyjny. – Trzeba by go pociągnąć wzdłuż pola – dodaje Jan Rabcewicz. – Gdy mówimy o tym w Urzędzie Gminy, słyszymy, że pole nie należy do gminy i nie można tego zrobić – dodaje.

Rzeczywiście pole nie należy do gminy Lubin i ta nie może ot tak po prostu zrobić na nim rowu.

Rozważamy możliwość zrobienia tam korytka ściekowego, aby wodę odprowadzić przy najbliższej drodze gminnej – mówi Maja Grohman, rzecznik wójta gminy Lubin, Tadeusza Kielana. – Najpierw jednak trzeba przeanalizować przyczyny zalewania tej posesji. Wkrótce, w pierwszym półroczu tego roku, gmina będzie remontować w pobliżu drogę i wtedy taka analiza zostanie przeprowadzona – dodaje.

Jeśli specjaliści stwierdzą, że można zrobić takie korytko i wystarczy na nie miejsca przy drodze gminnej, zostanie ono zrobione. Panu Janowi i jego sąsiadowi pozostaje czekać i wierzyć, że specjaliści przysłani przez gminę uznają, że takie rozwiązanie jest możliwe w tym miejscu.

Dodaj komentarz