Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie wypadku, do jakiego doszło 18 marca na drodze krajowej nr 36 między Miłosną i Gogołowicami, w gminie Lubin. Zginęła w nim 67-letnia kobieta. Jej mąż, który prowadził samochód, miał we krwi 0,7 promila alkoholu.
Przypomnijmy, bus marki Volkswagen zderzył się z samochodem ciężarowym marki DAF. Siła uderzenia zmiażdżyła prawy bok busa, w wyniku czego jego pasażerka zginęła na miejscu. Kierowcy obu pojazdów trafili do szpitala. 65-letni kierowca busa pozostaje w nim do dzisiaj. Odniesione w wypadku obrażenia nie zagrażają jego życiu.
Prokuratura przesłuchała już kierowcę ciężarówki, ale nie ujawnia szczegółów złożonych przez niego zeznań.
– Nie uzyskaliśmy jeszcze jednoznacznego potwierdzenia, że wypadek spowodował nietrzeźwy kierowca – mówi prokurator Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Na pewno usłyszy on zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu.
Jeżeli okaże się, że bezpośrednią przyczyną wypadku był fakt, że kierowca busa prowadził pojazd pod wpływem alkoholu, mężczyźnie grozić będzie kara do 12 lat pozbawienia wolności.
