Jedna świetlica dwie wsie. Pieniądze zostały przyznane na budowę świetlicy w Modłej, jednak budynek powstał w Kurowicach. Teraz mieszkańcy kłócą się o to, do kogo należy świetlica. Wójt gminy Jerzmanowa zaprosił negocjatora z Warszawy, aby pogodzić zwaśnione strony.
Odkąd w 2012 roku powstała świetlica w Kurowicach, toczy się spór pomiędzy mieszkańcami obu wsi. Gmina Jerzmanowa pozyskała pieniądze na budowę świetlicy w Modłej, tymczasem wybudowano ją w sąsiedniej miejscowości.
– Wójt gminy podjął w 2006 roku decyzję o budowie świetlicy dla moich mieszkańców. I nagle po wybudowaniu okazało się, że jej adres to Kurowice 42 – mówi Bożena Wójcik, sołtys wsi Modła.
Aby konflikt rozwiązać, wójt gminy Jerzmanowa, Lesław Golba zaprosił obie strony do rozmów. Wezwał nawet negocjatora z Warszawy, który miał pogodzić zwaśnione strony.
– Te mediacje miały doprowadzić do tego, aby mieszkańcy wspólnie ustalili zasady korzystania ze świetlicy – mówi Lesław Golba, wójt gminy Jerzmanowa.
W urzędzie gminy w Jerzmanowej negocjacje trwały trzy godziny. Na salę nie wpuszczono dziennikarzy. Zwaśnionym stronom nie udało się też dojść do porozumienia.
– Pani sołtys Modłej nie chce zgodzić się na to, aby również mieszkańcy Kurowic mogli korzystać z tej świetlicy – mówi Lesław Golba.
– Chcielibyśmy się poczuć pełnoprawnymi gospodarzami tej świetlicy – dodaje Bożena Wójcik.
Na temat sporu nie chce się wypowiadać sołectwo Kurowic.
Kolejne spotkanie mediacyjne z udziałem negocjatora ma odbyć się w styczniu przyszłego roku.
Zobacz także na