GŁOGÓW. Znalazł czy ukradł?

POL_PIENIADZEZarzut kradzieży usłyszał 39-letni mieszkaniec Głogowa, który nie oddał znalezionych 600 złotych. Pieniądze zgubił mężczyzna, który wychodził z poczty.

W jednym z urzędów pocztowych  mężczyźnie, przez nieuwagę, wypadły trzy banknoty o nominale 200 złotych. Nie zauważył tego i zorientował się, że zgubił pieniądze dopiero po pewnym czasie. Wtedy zgłosił kradzież na policji.

 -Policjanci analizując zapis monitoringu zauważyli, że faktycznie w trakcie wyjścia z budynku, mężczyzna gubi banknoty. Dalszy zapis pokazał, że prawie natychmiast zabrał je z podłogi inny mężczyzna.- relacjonuje Bogdan Kaleta z głogowskiej policji.

Okazało się, że „znalazca” szybko schował pieniądze i wyszedł z poczty, chociaż wiedział kto je zgubił.

-Takie zachowanie jest już kradzieżą. Policjanci odnaleźli sprawcę, który przyznał się do kradzieży i oddał pieniądze.- dodaje Bogdan Kaleta.

Usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu kara od 3 miesięcy nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Głogowscy policjanci przypominają, że znalazca jest zobowiązany do zwrotu znalezionej rzeczy, pieniędzy czy dokumentów. Może on liczyć na nagrodę w formie tzw. „znaleźnego”. Zabranie takiej rzeczy jest traktowane jako przestępstwo przywłaszczenia.

Dodaj komentarz