61-letni mężczyzna zaatakował nożem swojego kolegę z pracy. Ten zdążył osłonić się przed atakiem i uciec. Powodem kłótni były pieniądze.
Do zdarzenia doszło na ulicy Obozowej, przy Marinie nad Odrą. 4o-letni ochroniarz, jak co dzień, pilnował jeszcze nieotwartego budynku, przy głogowskim porcie. Właśnie jadł śniadanie, gdy przyszedł do niego kolega, z którym pracuje. Między mężczyznami wywiązała się kłótnia.
– Nagle mój kolega z pracy wyciągnął nóż z kurtki i chciał mnie dźgnąć. Odsunąłem się, wypchałem go z budy i uciekłem – mówi poszkodowany.
Przerażony mężczyzna zadzwonił na policję, która zabrała 61-latka na komisariat.
– Otrzymaliśmy zgłoszenie, że mężczyzna został zaatakowany nożem. Na miejscu okazało się, że 61-letni mężczyzna w trakcie sprzeczki, której podłożem były sprawy finansowe, drasnął 40-latka nożem – mówi Bogdan Kaleta z głogowskiej policji.
Zaatakowany mężczyzna twierdzi, że kolega już wcześniej mu groził.
-Ja się tego człowieka boję, on jest niezrównoważony psychicznie – mówi poszkodowany.
Sprawę wyjaśnia policja. Ewentualne zarzuty zostaną postawione, kiedy obydwaj mężczyźni zostaną przesłuchani.
Zobacz także na