GŁOGÓW. Wyrzucił psa do Odry, z cegłą u szyi (WIDEO)

schronisko dla psowZałożył psu kaganiec, do smyczy przywiązał cegłę i z mostu wyrzucił zwierzę do Odry. Uratował je jeden ze świadków zdarzenia. Pies trafił do schroniska, a policjanci szybko znaleźli jego właściciela. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi do 2 lat więzienia, a ze szczególnym okrucieństwem – do 3 lat.

Przebywający nad Odrą głogowianin zawiadomił policję, że z rzeki wyciągnął psa. Patrol potwierdził tę informację.

– Pies miał założoną smycz, na smyczy przywiązaną cegłę, miał też założony kaganiec – powiedział nam Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP Głogów.

Funkcjonariusze przekazali zwierzę do schroniska i zajęli się ustaleniem właściciela czworonoga. Poszukiwania nie trwały długo. Mężczyzna został zatrzymany.

– To 44-letni mieszkaniec Głogowa – dodaje Bogdan Kaleta. – Tłumaczył się w ten sposób, że wrzucił zwierzę do wody, ponieważ wcześniej miał z nim kłopoty. To suczka, rzekomo chorowała, a weterynarz miał odmówić prawa do uśpienia jej, właśnie ze względu na chorobę. Stąd jego decyzja. W domu zaś mężczyzna miał powiedzieć, że pies zaginął.

44-latek przyznał się do postawionych mu zarzutów z Ustawy o ochronie zwierząt. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi do 2 lat, a ze szczególnym okrucieństwem – do 3 lat więzienia.

Zobacz także: 

UR/FOT. ILUSTRACYJNE ARCHIWUM

Dodaj komentarz