Wypożyczalnia rowerów i stacja napraw tych jednośladów to pomysł władz Głogowa, który ma ułatwić poruszanie się po mieście nie tylko mieszkańcom, ale także turystom. Pierwszy projekt będzie kosztować 10 tys. zł, drugi – 22 tys. zł, ale o tym zdecydują radni miejscy podczas sesji, która odbędzie się w środę, 6 lipca, w ratuszu.
– Wypożyczalnia zostanie uruchomiona podczas wakacji, najprawdopodobniej jeszcze w lipcu, i będzie znajdować się na Marinie – mówi Marta Dytwińska-Gawrońska, doradca prezydenta ds. kontaktów społecznych. – Na początek zakupimy pięć miejskich rowerów marki Romet.
Jak dodaje, jeśli pomysł przyjmą mieszkańcy i turyści, którzy Odrą przypływają do Głogowa, a po wizycie w Marinie zwiedzają miasto, to projekt zostanie rozszerzony o kolejne rowery i stacje, gdzie można będzie je zostawić. Koszt zakupu jednośladów to ok. 7 tys. zł, a stojaków – ok. 3 tys. zł brutto. Wypożyczalnią zarządzać będą Głogowskie Obiekty Usługowe. Zakład zakupi rowery z własnych środków.
Kolejny pomysł to stacje napraw rowerów. W sumie, ma ich być pięć.
– Jedna z nich przy Marinie, a cztery kolejne, najprawdopodobniej przy ratuszu, dworcu PKP, przy ścieżkach rowerowych w Parku Południowym oraz przy ulicach Bolesława Śmiałego i Keplera – mówi prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz. – O środki na ich zakup wnioskujemy do rady miejskiej – dodaje.
Zakup stacji kosztować będzie 22 tys. złotych. Wyposażone będą w narzędzia umożliwiające dokonywanie napraw i będą rozmieszczone przy ścieżkach rowerowych o największym natężeniu ruchu jednośladów.
Zobacz także:
UR